Witam,

Od niedawna testuję program Finanse Domowe 2 i póki co jestem zaskoczony jego możliwościami, bardzo dużą możliwością dostosowania do użytkownika co jest ogromnym plusem. Wprowadzam różne warianty i możliwości ze swojego arkusza wydatków który jest już strasznie chaotyczny choć gromadzi dane wydatków z 2 lat i chciałbym zaproponować jedną opcję (póki co), mianowicie dodanie pól automatycznego przeliczania na ustalone jednostki czy to masy, objętości czy też sztuk dla danego wydatku. 

Dlaczego uważam, iż jest to istotna opcja? Osobiście od dawna w arkuszu przeliczam cenę towaru na jego wagę czy też objętość i podaję cenę w przeliczeniu na kilogram/gram, litr/mililitr lub sztuki. Łatwo jest zaurażyć, iż producenci jak i duże sieci handlowe lubią robić nas klientów w balona zmieniając co jakiś czas wielkości opakowań itp a odpowiednio do tego ustalają ceny. Podam przykład, niejednokrotnie w markecie jest coś w promocji w opakowaniu rodzinnym w cenie 5,00zł za opakowanie 550 gram, co w przeliczeniu daje 0,91zł/100g. A zaglądając na odpowiedni dział na którym są powiązane produkty znajdujemy ten sam produkt ale w regularnej cenie (nie w promocji) ale jest inna waga, okazuje się, iż za produkt nie promocyjny płacimy 3,15 zł za opakowanie 370 gram, co po przeliczeniu daje 0,85zł/100g. Więc ładwo zauważyć iż promocja wcale nie jest promocją a jedynie okazją dla sieci sprzedającej na dobry zarobek, gdyż cała masa ludzi jak widzi promocja to pakuje do koszyków i się nie zastanawia. Innym podobnym przypadkiem może być zmieniająca się w czasie masa produktu przy stałej cenie, gdzie początkowo kupowaliśmy produkt w cenie 3,50zł/100g a po pewnym czasie mamy zmianę opakowania i płacimy już 3,90zł/100g. 

Jak w przypadku towarów na wagę można wykorzystać "właściwości użytkownika" i samemu odpowiednio przepisać dane z paragonu, gorzej w przypadku towarów sprzedawanych już opakowanych, które mają przeróżną wagę czy objętość i wówczas trzeba samemu przeliczać na ceny jednostkowe. Gdyby dodać pola "masa", "objętość" "sztuk" oraz pola przeliczające na jednostki wspólne, wprowadzać tylko "kwota wydatku" oraz jedno z 3 pól "masa" lub "objętość" lub "sztuk" a cena jednostkowa automatycznie została by wyliczona i podstawiona w odpowiednie pole ceny jednostkowej. Teraz też warto dodać iż nie zawsze przeliczanie wszystkiego na 100 gram będzie dobrym rezultatem gdyż w przypadku np. proszków do prania taką cenę lepiej przeliczać na kilogramy, więc dochodzi kwestia definiowania przelicznika czy zł/kg, zł/g; zł/l, zł/ml; zł/szt.

Kolejną sprawą wynikającą z tego przeliczania na kwoty jednostkowe byłaby możliwość tworzenia wykresów danego produktu w czasie, zależnego od miejsca zakupu lub też nie. W swoim arkuszu gdy podstawię danę do wykresów rewelacyjnie widać wzrostowe tendencje prawie każdego produktu, który ze sklepów wychodzi najtaniej dla konkretnego produktu. 

Trochę sie rozpisałem, więc póki co zakończę.

Pozdrawiam,

Michał